Dziś mój mały-duży już synek kończy 2 latka!
Oh się działo prawdziwe kinder party ;P
Na obiad przygotowałam pierogi z truskawkami - zdjęcia brak, zostały zjedzone.
Ale napewno przepis wrzucę lada dzień, bo w zamrażalce czeka porcja gotowa do przygotowania.
Potem już desery:
Tort z skitelsami
Kisiel z owoców leśnych - malina, jeżyna, borówka
Kruche Babeczeki
Ciasteczka owsiane - polane czekoladą i posypane kokosem
Kiwi - niestety musieliśmy obyć sie bez patyczków
Galaretki w pomarńczach
KLIK
KLIK
Dzieciaki szalały, Ignaś dostał całą masę ciastoliny Play-Doh. Było super. Kilka godzin minęło raz dwa, jestem zmęczona ale zadowolona. Najadłam sie po pas, choc pewnie jeszcze 4 miesiące temu uznałabym ta ilość za przekąskę to dziś czuję się średnio, chyba poszukam jakiegoś przepisu na koktail oczyszczający :)
A tak wyglądały wszystkie pyszności :)
Ale smakołyki! Ucałuj małego i niech rośnie zdrowo!